22 maj 2013

Maluch nie lubi się uczyć

Wszystkie dzieciaczki , niemniej jednak najbardziej te najmłodsze są bardzo ciekawe świata, chłonne edukacji i tak wchodzi im wiedza w de fakto świecie. Są całe życia, energii, ciągle podejmują różnorodne wyzwania, tańczą, śpiewają, malują, czytają książki, ale również popełniają kilka błędów, których starają się nie popełniać drugi raz. Możliwość wyboru wzmacnia ich poczucie wartości, jak też popycha do działania i w ostatnim momencie z tego powodu małe maluchy mają tyle zapału i chęci do poznawania tego, co nowe. A ten zapał posiadają jeszcze przez pierwsze lata nauki , a w późniejszym czasie bywa już z tym różnie. W pewnych przypadkach zapał przygasa, a wręcz całkiem gaśnie. Wielu rodziców w zdecydowanej większości przypadków zastanawia się, co było się z ich brzdącem, który jeszcze do niedawna była tak głodny edukacji.
W ogromnej liczbie przypadków zdarza się tak, że maluchy , które· wyszukają się w nauce i ich dotychczasowy świat edukacji zostaje zmieniony, zupełnie inaczej zorganizowany, zaczynają się w tym po prostu gubić. Od jego narodzin, świat nauki znajdował się w jego najbliższym otoczeniu , faktycznie , a nagle jest on wymieniony na prace i podręczniki, i chyba to jest priorytetową przyczyną niechęci do nauki. Utrata przyjemności w życiu hamuje znacznie jego aktywność, a nawarstwiające się w klubu z tym braki edukacyjne zniechęcają na dobre. Niestety posiada tu też bardzo duży wpływ zachowanie rodziców, którzy z roli tak zwanego domowego nauczyciela przeistaczają się w policjantów, gdyż kontrolują prawie każdy ich krok, wypytują o oceny, pilnują odrabiania lekcji, a częstokroć również karcą. Dziecko należy usamodzielniać, ale czasami dla dobra dziecka , rodzice powinni być  nauczycielami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz